Możesz nauczyć się programować i nie zostać programistą, ale zamiast tego zastosować nową umiejętność, aby rozwinąć swoją obecną karierę

Siergiej, mieszkaniec Moskwy, podzielił się swoją historią sukcesu ze studentami CodeGym. Korzystał z kursu, aby studiować przez 3,5 roku, ale nadal nie pracuje jako programista. Co poszło nie tak? A może wszystko potoczyło się tak dobrze, jak to tylko możliwe?

Wykształcenie: specjalista ds. sprzedaży

Siergiej pracuje w sprzedaży od 2006 roku: kredyty hipoteczne, kredyty samochodowe, produkty bankowe. Następnie w 2011 roku zaczął zajmować się wyłącznie produktami inwestycyjnymi. Jeszcze przed rozpoczęciem studiów zdecydował, co chce robić: „Pracować z ludźmi sukcesu”. I tak właśnie się stało: 6 lat po ukończeniu studiów jest menedżerem konta VIP w największym prywatnym rosyjskim banku.

Z biegiem czasu zacząłem przeżuwać tylko jedno pytanie: „Jaki jest następny cel?” Odpowiedzi nie można było znaleźć Oczywiście, były perspektywy: kierownik działu, zastępca kierownika oddziału, kierownik oddziału, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie.

Kiedy Siergiej rozpoczął pracę w firmie inwestycyjnej, jednym z jego zadań było pozyskiwanie nowych klientów. Jakie są dostępne opcje? Zimne telefony, konferencje, starzy klienci, ich znajomi. Specjalizował się w obligacjach i składał portfele. Napotkał problem: nie było dobrego, bezpłatnego źródła informacji na temat euroobligacji i ich głównych wskaźników: terminów zapadalności, kuponów, rentowności; nie było żadnych recenzji, żadnych wiadomości i żadnych wyborów. Istniały tylko dwa istotne źródła informacji: jedno płatne, drugie niewiarygodne. W ten sposób Siergiej zdał sobie sprawę, że chce stworzyć własny zasób.

Poznanie IT i opracowanie pierwszego projektu

Siergiej zaczął badać możliwości ożywienia projektu i natknął się na WordPress. Najpierw musiałem pobawić się wskaźnikami obligacji, emisjami obligacji i ratingami obligacji. Znalazł dane na niemieckiej giełdzie. Na początku aktualizowałem wszystko ręcznie, ale po dwóch tygodniach sam wymyśliłem, jak sprawić, by automatyczne aktualizacje działały.

Prawie codziennie pisał recenzje i wiadomości, jednocześnie studiując. Sześć miesięcy później, bez reklam i SEO, witryna znalazła się w pierwszej trójce wyników wyszukiwania Yandex dla zapytania „ceny euroobligacji” oraz w pierwszej piątce Google dla tego samego zapytania.

Kiedy wszyscy w biurze Siergieja mieli obsesję na punkcie nauki języka angielskiego, postanowił nauczyć się także innego języka międzynarodowego, co, jak sądził, przyniesie mu praktyczne korzyści. Javę wybrał pod wpływem chwili i dopiero później przekonał się, że jest to jeden z najpopularniejszych języków.

Przez cały miesiąc uczył się w sposób improwizowany, wyciągając urywki informacji z filmów i artykułów, bez jasnego planu. Nie odkrył jeszcze CodeGym.

Nauka na CodeGym i początkowe zarobki z aplikacji na Androida

Siergiej spędzał 1-2 godziny na nauce prawie każdego wieczoru. Nie pamięta już, jaki osiągnął poziom, ale po 3 miesiącach na kursie postanowił wykorzystać zdobytą wiedzę w praktyce.

Tak się złożyło, że jego pracodawca zlecił mu uzyskanie certyfikatu doradcy finansowego, co wymagałoby zdania dwóch egzaminów z łącznie 3300 pytań i problemów. Jedynym sposobem na przygotowanie się był skan PDF 300-stronicowego dokumentu. Czytanie tego na komputerze było niepraktyczne, czytanie na telefonie było prawie niemożliwe i nie było możliwości wyszukiwania.

Aby usprawnić proces przygotowań, Sergey przekonwertował plik do formatu czytelnego i postanowił stworzyć małą aplikację na Androida do ćwiczeń do testu. W ten sposób mały osobisty projekt stopniowo przekształcił się w pełnoprawną aplikację w Google Play — z wyszukiwarką, czatem, prawdziwym emulatorem egzaminów i zaktualizowanym wyglądem.

Po pewnym czasie zapotrzebowanie na egzamin znacznie wzrosło. Ponieważ aplikacja była płatna, Siergiej otrzymywał 25 000-30 000 rubli miesięcznie ze sprzedaży, więc postanowił stworzyć wersję na iOS.

Nowe projekty

Równolegle ze studiami i tworzeniem aplikacji Siergiej dowiedział się o Springu i postanowił wdrożyć długoletni pomysł związany z handlem akcjami: pulpit nawigacyjny do analizy swojego systemu handlowego.

W międzyczasie w biurze wprowadzono pracę zmianową, a Siergiej został odpowiedzialny za harmonogramy i zapisy. Po dwóch tygodniach rutynowej pracy postanowił napisać bota Telegram, aby pracownicy mogli ustalać własne zmiany i zmieniać ich daty w razie potrzeby. Bot przypominał również pracownikom o ich zmianach.

Zrobił dla siebie innego bota: ten utrzymywał portfele klientów. Pokazywał wahania cen aktywów i wysyłał piękną wizualną reprezentację portfela wybranego klienta. Jego współpracownicy poprosili o dodanie, a Siergiej podzielił się swoją przydatną innowacją.

Nowa pozycja

Jego działania i projekty optymalizujące pracę nie pozostały niezauważone: Siergiejem zainteresował się dział HR firmy. Trwał ogromny wysiłek w celu przekształcenia firmy w dostawcę usług cyfrowych, a Siergiejowi zaproponowano stanowisko szefa projektów IT . To brzmiało dobrze, nawet bez żadnych podwładnych. W tym czasie minęło 1,5 roku, odkąd zaczął uczyć się „obcego” języka.

Wyniki pośrednie

Siergiej nie został programistą, ale rozwiązuje codzienne problemy za pomocą swojej wiedzy na temat tworzenia oprogramowania. Ułatwia mu to przydzielanie zadań współpracownikom, szacowanie czasu pracy i pomaga w prowadzeniu analiz.

Nadal ociera się o ludzi sukcesu. A programiści to ludzie sukcesu. W końcu robią co chcą. Nie każdy może się tym pochwalić.