W branży technologicznej panuje powszechna opinia, że dla Junior Developera znalezienie pracy i zdobycie pierwszych kilku lat doświadczenia jako full-time developer często stanowi wyzwanie. I to w większości prawda. Jeśli mówimy o firmach z branży technologicznej.
„Prace w IT są powszechnie błędnie rozumiane jako pełnione głównie w sektorze technologii, a także uważa się, że są niedostępne. Opierając się na naszych wcześniejszych wysiłkach badawczych i eksplorując bazę danych zawierającą ponad 150 milionów unikalnych ofert pracy w Internecie, byliśmy w stanie przedstawić więcej dowodów na to, że żadne z tych wyobrażeń nie ma potwierdzenia w danych. Wręcz przeciwnie, 90% umiejętności i miejsc pracy w branży IT koncentruje się w 10 branżach niezwiązanych z technologią, a jedynie 10% w sektorze technologii. A szybki wzrost liczby stanowisk pracy w IT jest o ponad 50% większy w branżach niezwiązanych z technologią niż w branżach technologicznych” – stwierdzili autorzy raportu. Z raportu wynika, że w latach 2013–2018 wzrost zatrudnienia w IT w sektorze technologii wyniósł 40%; poza branżą technologiczną wzrost liczby stanowisk pracy w IT wzrósł o 65%. Naukowcy odkryli, że branże usług profesjonalnych, produkcyjnych i finansowych są największe pod względem bezwzględnego popytu na stanowiska IT i odpowiadają za około połowę wszystkich wakatów w branży IT w sektorze niezwiązanym z technologią.
Wyjaśniliśmy już, dlaczego stanowiska programistów w branżach innych niż technologiczne są bardziej dostępne dla specjalistów na niższym poziomie. Kolejną istotną różnicą jest to, że firmy spoza branży IT nie są tak wymagające pod względem poziomu umiejętności zawodowych programisty. Nie wywierają tak dużej presji na młodszych programistów, aby uczyli się nowych rzeczy i podnosili poziom kwalifikacji w porównaniu do firm technologicznych. „Praca w firmie technologicznej wymaga większego wysiłku, uczenia się więcej i bycia lepszym. Pracując w firmie świadczącej usługi technologiczne/rozwojowe, nauczyłem się więcej niż gdziekolwiek indziej. To, co było do bani w tej pracy, to godziny i czas spędzony z dala od rodziny” – powiedział
Mark Graham, doświadczony programista i członek społeczności DEV.
Wszyscy wiemy, że IT to środowisko bardzo konkurencyjne, a sukces w tej konkurencji jest zwykle dobrze nagradzany. Karierowość i biurokracja we współczesnych technologiach to druga strona tej konkurencyjności. Wiele osób ma dość rzeczy typowych dla pracy w firmach IT, takich jak procesy zespołowe, ścisła hierarchia i polityka kariera/biurowa. Zatrudnienie w branżach innych niż IT, praca dla firm z małymi zespołami i działami technologicznymi, może być dobrą alternatywą, aby tego uniknąć. „Pracuję w firmie niezwiązanej z technologią i zauważyłem, że w branży technologicznej toczy się wiele dyskusji na temat tytułów, hierarchii i procesów zespołowych, które w ogóle nie są częścią mojego świata. Dla mnie formalności nie istnieją” – powiedział
Brian Kephart, kolejny członek społeczności DEV.
Niektórzy programiści mający doświadczenie w pracy w branżach niezwiązanych z technologią również zgłaszają, że ta sama praca nad tworzeniem oprogramowania może sprawiać większą satysfakcję, gdy angażują się w pracę nad rzeczywistymi problemami i widzą wyniki swojej pracy w działaniu. Dzięki temu łatwiej jest im także utrzymać motywację. „O wiele większą satysfakcję daje mi widzieć cel oprogramowania i być bezpośrednio zaangażowanym w rozwiązywanie rzeczywistych problemów, nie myśląc o zadaniach w Jira czy wzorcach. Czujesz się bardziej przydatny, przynajmniej tak jest w moim przypadku” – powiedział
Haris Secic, programista ze Szwecji.
Nie zawsze tak jest, ponieważ wiele stanowisk programistycznych w firmach spoza branży technologicznej to z pewnością stanowiska ślepej uliczki, ale mogą one również zapewnić wiele możliwości, jeśli podejdzie się do nich z odpowiednim nastawieniem. W końcu mówią, że w niedalekiej przyszłości każda firma będzie firmą technologiczną. Firmy z różnych branż obecnie dopiero zaczynają odkrywać nowe technologie i często chętnie promują pracujących dla nich wartościowych specjalistów technologicznych. „Być może nie projektujesz kolejnego wielkiego produktu technologicznego ani najnowszego gadżetu, ale możesz pokazać komuś pomysły, które mogą zrewolucjonizować branżę Twojego pracodawcy – i pokazać, w jaki sposób firma może zyskać na tych pomysłach, pozostawiając konkurencję na lodzie . Przekonasz się, że projektujesz i/lub piszesz systemy o znaczeniu krytycznym, i możesz pokazać użytkownikom, jak określić, co oznacza wykonanie” – powiedział
Russell McCabe, były inżynier oprogramowania z wieloletnim doświadczeniem zawodowym.
To chyba najczęstsza skarga, jaką można usłyszeć od wielu programistów pracujących w branżach innych niż IT. Postrzeganie działu IT i/lub zespołu programistów przez kadrę kierowniczą firm spoza branży technologicznej jest, co zrozumiałe, odmienne: dla nich programiści są bardziej wydatkiem niż atutem. Oto typowe
doświadczenie programisty spoza branży IT: „Moją pierwszą pracą była część zespołu 5 programistów w firmie niezwiązanej z oprogramowaniem. Największą różnicą moim zdaniem było to, że firmy produkujące oprogramowanie postrzegają swoje dyski DVD jako swoje największe aktywa, podczas gdy firmy inne niż oprogramowanie postrzegają je jako wydatek. Ponieważ byliśmy kosztem, firma zawsze starała się iść na skróty. Nigdy nie mieliśmy czasu na spłatę naszego rosnącego długu technicznego, którego większość została dodana przez inżynierów, którym firma zleciła prace w Azji Południowo-Wschodniej (kolejne rozwiązanie mające na celu obniżenie kosztów). Mój menadżer powiedział mi nawet, że powodem, dla którego zatrudnili mnie i kolejnego absolwenta bootcampu, było to, że dwóch juniorów było znacznie tańszych niż starszy programista, którego tak desperacko potrzebowali”.
Inną bardzo częstą skargą jest to, że menedżerowie firm spoza branży IT zazwyczaj nie mają pojęcia o technologiach i procesie rozwoju. Dlatego trudno im oszacować czas i zasoby potrzebne do realizacji projektu, co często prowadzi do nierealistycznych oczekiwań i braku przejrzystości w komunikacji z zespołem technicznym. „Menedżerowie często nie rozumieją technologii. Obiecują, nie będąc w stanie oszacować niezbędnego wysiłku” – powiedział
Tobias Krause, programista .NET.
Konieczność pracy ze starszym kodem oraz przestarzałymi technologiami i rozwiązaniami jest również typowa dla niektórych firm i branż spoza IT. W takiej sytuacji praca programisty może być dość nudna i męcząca. Kolejnym problemem jest to, że praca ze starszymi rozwiązaniami ogranicza Twoje doświadczenie, co może mieć negatywny wpływ na rozwój kariery. „Obecnie pracuję na uniwersytecie. Nasze obciążenie pracą opiera się głównie na pracy z interfejsami API w chmurze. I to jest do bani, szczerze mówiąc. Ponieważ większość firm świadczących usługi dla uczelni istnieje od dawna i ich dokumentacja jest najgorszą rzeczą do przeczytania. W większości przypadków nawet oni nie rozumieją, co zrobili (wiem to, rozmawiając z nimi)” – powiedział Chingiz Huseynzade, pełnoetatowy programista backendowy.
90% stanowisk pracy w IT koncentruje się w branżach niezwiązanych z technologią
Jak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez Oracle Academy i Burning Glass Technologies, branże niezwiązane z technologią wymagają również dużej liczby programistów i innych specjalistów IT, a zapotrzebowanie na umiejętności IT spoza tradycyjnej branży technologicznej szybko rośnie.
Zdjęcie : Angelo DeSantis / CC BY-SA 2.0 / Zmiany autorstwa CodeGym
GO TO FULL VERSION