CodeGym /Blog Java /Random-PL /Uczenie się na błędach innych. Pięć największych porażek ...
John Squirrels
Poziom 41
San Francisco

Uczenie się na błędach innych. Pięć największych porażek startupów w 2020 roku

Opublikowano w grupie Random-PL
Jak to mówią, biedny żołnierz, który nigdy nie chce zostać generałem. Wielu profesjonalnych programistów widzi siebie, którzy pewnego dnia założą startup technologiczny, który odniesie duży sukces, czyniąc ich bogatymi i potężnymi. Dla osób zajmujących się tworzeniem oprogramowania, które są z natury przedsiębiorcze, założenie własnej firmy jest często kolejnym logicznym krokiem po wielu latach pracy dla kogoś innego. Można więc powiedzieć, że wiele osób w branży technologicznej ma nieco romantyczne podejście do startupów. I nie jest to całkowicie błędne, ponieważ kultura start-upów może być bardzo korzystna dla ogólnego rozwoju technologicznego i biznesowego branży. Uczenie się na błędach innych.  Pięć największych porażek startupów w 2020 roku - 1

90% startupów kończy się niepowodzeniem

Jednak chwaląc historie sukcesu rynkowego startupów, takich jak Uber, AirBnb, Instagram i inne obecnie znane marki, od zera do bohatera, często zapominamy, że ogólne statystyki biznesowe tak naprawdę nie zmieniają się wraz z rozwojem branży technologicznej i mówi, że 90% wszystkich startupów zawsze kończy się niepowodzeniem. Statystyki mówią nam również , że tylko 80% małych firm przetrwa pierwszy rok działalności, a tylko 70% przetrwa drugi rok działalności. W przypadku start-upów 10% z nich upada w ciągu pierwszego roku, a 70% w ciągu drugiego do piątego roku działalności. Najczęstszymi powodami niepowodzeń startupów są błędne odczytanie zapotrzebowania rynku, wyczerpanie się funduszy, słaby zespół założycielski i przewaga konkurencji. Można więc śmiało powiedzieć, że założenie własnego startupu jest zarówno ryzykowne, jak i ekscytujące.

Błędy podczas uruchamiania

Dlatego dzisiaj postanowiliśmy przyjrzeć się niektórym z najbardziej niezwykłych porażek startupów z ostatnich kilku lat. Aby dać ci szansę uczenia się na ich błędach i robiąc to, zmaksymalizować swoje szanse na zdobycie punktów jako odnoszący sukcesy założyciel startupu technologicznego. A także dlatego, że zawsze fajnie jest rozmawiać o błędach, które popełnił ktoś inny.

1. Quibi

Kwota wykorzystanych środków: 1,75 miliarda dolarów Quibi to krótka platforma do strumieniowego przesyłania wideo oparta na subskrypcji, skupiająca się na treściach dla użytkowników smartfonów. Założona w Los Angeles w 2018 r. przez Jeffreya Katzenberga, byłego prezesa Disneya i współzałożyciela studia Dreamworks Animation, firma Quibi uruchomiła swoją platformę w kwietniu 2020 r. Dzięki doświadczonym założycielom i „genialnemu” pomysłowi biznesowemu wskoczenia w trend krótkich treści, utworzonemu przez TikTok i Instagram, Quibi udało się zdobyć aż 1,75 miliarda dolarów od dużej puli inwestorów, z których wielu było głównymi hollywoodzkimi studiami. To sprawiło, że porażka Quibi była szczególnie spektakularna, ponieważ usługa została wyłączona na stałe 1 grudnia 2020 roku, nieco ponad sześć miesięcy po uruchomieniu. Quibi zajęło zaledwie około roku, aby spalić 1,75 miliarda dolarów inwestycji, co czyni ten start-up klapą jedną z największych w najnowszej historii. Powód niepowodzenia? To musiało być błędne odczytanie zapotrzebowania rynku, ponieważ format Quibi, oferujący treści w 10-minutowych seriach, był mylący, a jakość oferowanych treści nie robiła wrażenia. Tempo wykorzystania ogromnej ilości funduszy inwestorów również może mieć z tym coś wspólnego.

2. Magiczny skok

Kwota wykorzystanych środków: 2,6 miliarda dolarów Magic Leap to startup, który podąża za trendem VR/AR i obiecuje opracowanie lekkiego, zakładanego na głowę urządzenia wyświetlającego AR, które pokaże nam prawdziwą moc okularów rzeczywistości rozszerzonej. Dzięki takim obietnicom startupowi udało się pozyskać finansowanie w wysokości 2,6 miliarda dolarów. Choć firmie udało się wypuścić w 2018 roku zestaw słuchawkowy Magic Leap One, urządzenie nie odniosło rynkowego sukcesu, gdyż łączna liczba sprzedanych zestawów słuchawkowych wyniosła nieco ponad 6000 sztuk. Głównymi przyczynami zawodności rynku były: wady urządzenia, takie jak złe pole widzenia, słaby wybór dostępnych aplikacji i ogromna cena zestawu słuchawkowego, sprzedawanego na 2295 dolarów. Mimo że Magic Leap nie jest jeszcze martwy, a nawet udało mu się zabezpieczyć dodatkowych 350 milionów dolarów finansowania w 2020 r., wielu ekspertów spodziewa się, że będzie to kolejna wielka klapa startupu technologicznego w najbliższej przyszłości, kiedy w oczach inwestorów Magic Leap zabraknie kredytu.

3. Niezbędne produkty

Kwota przepalonych środków: 330 mln dolarów Essential to kolejny duży startup technologiczny, który został zamknięty w 2020 roku, nie mogąc znaleźć swojego rynku i klientów. Założona w 2016 roku przez Andy’ego Rubina, jednego z twórców mobilnego systemu operacyjnego Google Android, firma Essential obiecała dostarczyć smartfon, który wypchnie na bok urządzenia Apple iPhone i Samsung i podbije znaczną część tego rynku. To wystarczyło, aby inwestorzy przekazali Essentialowi łącznie 330 milionów dolarów w zaledwie dwóch rundach finansowania, co uczyniło ten startup jednorożcem, zanim jeszcze wypuścił swój pierwszy produkt. Produkt o nazwie Essential Phone został rzeczywiście wypuszczony na rynek w 2017 roku, ale nie zrobił wrażenia i otrzymał mieszane recenzje, a użytkownicy i profesjonalni recenzenci krytykowali go za problemy z aparatem i poleganie na podłączanych urządzeniach peryferyjnych. Po tym pierwszym wydaniu firma nie dostarczyła innych produktów, które miała opracować, w tym Essential Phone drugiej generacji (nazwanego Project Gem), nowego mobilnego systemu operacyjnego i szeregu akcesoriów do Essential Phone. W lutym 2020 startup ostatecznie ogłosił zakończenie wszelkiej działalności, podając jako powód brak „jasnej ścieżki dostarczenia klientom Project Gem”.

4. Bez marki

Kwota wykorzystanych środków: 240 milionów dolarów Brandless był startupem z branży eCommerce, którego model biznesowy opierał się na produkcji i sprzedaży różnego rodzaju produktów, takich jak artykuły higieny osobistej i pielęgnacyjne dla dzieci, sprzęt gospodarstwa domowego, produkty dla zwierząt domowych itp., bezpośrednio konsumentom. Wszystkie miały być tanią i dostępną alternatywą dla markowych produktów sprzedawanych w sklepach internetowych i supermarketach, przy czym każdy artykuł Brandless, przynajmniej na początku, sprzedawany był po stałej cenie 3 dolarów. Firma została założona w 2016 roku i zebrała 240 milionów dolarów od wielu inwestorów, w tym SoftBank Vision Fund, Google Ventures i innych dużych firm VC. Według doniesień, jedną z przyczyn niepowodzenia startupu był SoftBank, który jako jeden z głównych inwestorów wywierał na spółkę dużą presję, aby jak najszybciej osiągnęła rentowność. To jednak nigdy się nie zdarzyło. Po serii zwolnień Brandless ostatecznie ogłosił, że zakończy większość swojej działalności w lutym 2020 r.

5. Atrium LTS

Kwota wykorzystanych środków: 75,5 mln dolarów Atrium LTS to kolejny zbyt ambitny start-up technologiczny, którego celem jest załamanie branży. Tym razem celem było zrewolucjonizowanie sposobu pracy kancelarii prawnych poprzez zaoferowanie usług cyfrowych kancelarii prawnych innym start-upom i firmom technologicznym na zasadzie subskrypcji. Atrium zostało założone w 2017 roku przez Justina Kana, jednego z założycieli platformy Twitch, i zebrało 75,5 miliona dolarów na inwestycje. Początkowo firma zatrudniała wielu wewnętrznych prawników, którzy zapewniali klientom bezpłatne konsultacje, ale ostatecznie (kiedy uświadomiła sobie, że pełnoetatowi prawnicy są zbyt kosztowni) podjęła próbę porzucenia tego pomysłu i przekształciła się w startup ściśle SaaS z zestawem narzędzi i aplikacji opartych na uczeniu maszynowym, które mają pomóc firmom w digitalizacji i automatyzacji ich pracy prawnej. W marcu 2020 roku Justin Kan ogłosił, że Atrium zamyka swoją działalność, podając wiele powodów, takich jak trudny do utrzymania model przychodów (oparty na subskrypcji, a nie na stawkach godzinowych, jak to robią tradycyjne kancelarie prawne) oraz niemożność nawiązania owocnych relacji z klientami, którzy niechętnie porzucić tradycyjne podejście do legalnej pracy.
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION